Profil użytkownika robertar

robertar napisał(a) o: robertar
Dziewczyna z tatuażem (2011)

Bardzo dobry film- to na początek. Trochę zamierzonego chaosu i Rooney Mara po prostu doskonała! Dodaje co najmniej dwie gwiazdki

robertar napisał(a) o: robertar
Bitwa warszawska 1920 (2011)

Hoffman zniszczył temat, bo już długo nikt nie tknie się Bitwy Warszawskiej. Idziak pobawił się w 3D ale technicznie kiepsko. Wszystkie sceny gdy na ekranie obraz zmienia się nieco szybciej - rozjeżdżają się. Aktorzy zrobi rzemieślniczą robotę, kto miał być bohaterem, był, kto szubrawcem - też. Scenariusz - lepiej nie mówić.

robertar napisał(a) o: robertar
Gangsterzy i filantropi (1963)

Druga opowieść smakowitsza niż pierwsza

robertar napisał(a) o: robertar
Dziewczyny do wzięcia (1972)

Szykulska - wielka, a dziś trochę zapomniana. Buczkowski - jeden z najlepszych polskich aktorów, który jakoś nie był doceniany tak, jak na to zasługiwał. Himilsbach - jak to zwykle pan Janek, który gra po prostu siebie, więc grać nie musi. I wreszcie - krem sułtański! Trzeba wiedzieć, że krem sułtański w PRL to był szczyt powiatowej elegancji, podobnie jak kawa parzona w szklance (tzw. kawa po turecku).

robertar napisał(a) o: robertar
Woodstock (1970)

W gruncie rzeczy film nie do obejrzenia w całości dla kogoś, kto nie żyje legendą Woodstock. Wielcy w wielkich kawałkach: Cocker, który właśnie wtedy został prawdziwą gwiazdą śpiewając Beatlesów lepiej niż oni sami, Ten Years After z Alvinem Lee - geniuszem gitary, Janis Joplin jako żywa już wtedy legenda, Santana, Hendrix, który gra jak nikt przed nim i nikt po nim. I atmosfera dla nas wtedy kompletnie niepojęta - swobody, wolności, odjazdu i haju.

robertar napisał(a) o: robertar
Uwolnić orkę (1993)

W gruncie rzeczy gniot i wyciskać łez. Z drugiej strony - dla dzieci miły, chociaż uczy fałszywej łatwości osiągania dobrych celów i pozytywnego zakończenia. Kolejne części - omijać z daleka

robertar napisał(a) o: robertar
Pies andaluzyjski (1929)

To jeden z kilku- (nastu?) (dziesięciu?) filmów, które nie są 'przyjemne', ani 'przygodowe', ani ... ale które trzeba obejrzeć. To tak jak Mona Liza, most brooklyński, albo wieża Eiffla. Chcesz rozumieć współczesną kulturę - zobacz. Na tym wyrośli ludzie kina

robertar napisał(a) o: robertar
Szeregowiec Ryan (1998)

Trzeba zobaczyć! Okrucieństwo wojny w genialnych zdjęciach.

robertar napisał(a) o: robertar
Powrót do przyszłości (1985)

Wszystko co trzeba aby mieć dużą zabawę: pomysł, obsada, efekty. Dobre kino przygodowe. Aha - i jeszcze dobrzy wygrywają! A jaka gitara!

robertar napisał(a) o: robertar
Gwiezdne Wojny: Część IV - Nowa nadzieja (1977)

Klasyka gatunku. Właściwie tylko część V dorównała IV. Pamiętam powrót z kina w 1979 roku - wieczorem, pustawa Puławska a ja pędzę Maluchem zupełnie jak Luke Skywalker, przemykając się pomiędzy przeszkodami na drodze. I na Dworcu Południowym posterunek sług Imperatora ... Ale jak powiedziałem skąd wracam, to nawet puścili bez mandatu.

robertar napisał(a) o: robertar
Władca pierścieni: Drużyna pierścienia (2001)

Efekty tak, rozmach tak, świetna Nowa Zelandia. Ale całość tylko bardzo dobra.

robertar napisał(a) o: robertar
Cube (1997)

Prawdziwy thriller. Wymaga skupienia, nie jest łatwy w oglądaniu ale warto. Zwłaszcza, że rozwiązanie historii wcale nie jest trywialne

robertar napisał(a) o: robertar
Kevin sam w domu (1990)

Żelazna pozycja w repertuarze świątecznym. Za pierwszym razem śmieszy, później mniej. Ale generalnie - niezły

robertar napisał(a) o: robertar
Kingsajz (1988)

Jak ktoś nie żył w PRL to nie zrozumie co o znaczy namiastka coca coli. Stuhr i Figura - świetni. Chmielnik - wielki.

robertar napisał(a) o: robertar
Seksmisja (1984)

'Kopernik była kobietą'!

robertar napisał(a) o: robertar
Obcy - Ósmy pasażer Nostromo (1979)

Początek cyklu. Film widziałem w kinie Moskwa. W tamtych czasach - reżyseria, efekty, montaż - doskonałe. Kilka scen, m.in. przebijanie się istoty przez klatkę - niesamowite. Weaver świetna i przekonywująca. A scena walki finałowej - do historii kina.

robertar napisał(a) o: robertar
Pulp Fiction (1994)

Travolta w wielkiej roli i reszta też. Dodajmy Bruce Wiilis - tradycyjnie (znamy takiego Willisa z Zabójczej broni). Ale takiego Travolty to wcześniej nie było

robertar napisał(a) o: robertar
Powrót do przyszłości III (1990)

Jednak trzecia część. Sporo rzeczy przewidywalnych ale Fox i Lloyd nadal w formie

robertar napisał(a) o: robertar
Matrix (1999)

Spisek sił tajnych i złych to stary temat. Rzeczywistość wirtualna to dość nowy. Połączenie obu plus efekty specjalne - rewelacja.

robertar napisał(a) o: robertar
Forrest Gump (1994)

'Życie jest jak pudełko czekoladek' weszło do historii.